
Niemcy zwracają się w stronę węgla, by zastąpić rosyjski gaz
Niemcy rozpalą elektrownie węglowe, aby zachować gaz przed przyszłą zimą, ponieważ Rosja odcina dostawy do największej gospodarki Europy.
Niemcy będą spalać więcej węgla, najbardziej zanieczyszczającego paliwa kopalnego, w obliczu obaw o możliwe niedobory energii spowodowane ograniczeniem dostaw z Rosji, powiedział minister gospodarki.
Robert Habeck powiedział, że Niemcy muszą ograniczyć wykorzystanie gazu do wytwarzania energii elektrycznej po tym, jak rosyjski koncern naftowy Gazprom ogłosił, że ograniczy dostawy rurociągiem Nord Stream 1, najwyraźniej z przyczyn technicznych.
Sytuacja zmusza rząd do spalania większej ilości węgla, który emituje dwa razy więcej dwutlenku węgla do ogrzewania klimatu niż gazu, przez „okres przejściowy”, powiedział Habeck.
„To gorzkie, ale w tej sytuacji po prostu konieczne jest zmniejszenie zużycia gazu” – powiedział Habeck z ekologów z partii Zielonych.
Rząd oferuje również firmom zachęty do ograniczania zużycia gazu, planując skierowanie zapasowego paliwa na zapełnienie magazynów przed przyszłą zimą – „najwyższy priorytet”.
„To oczywiste, że strategią Putina (prezydenta Rosji Władimira) jest zaniepokojenie nas poprzez podbijanie ceny i dzielenie nas” – powiedział Habeck. „Nie dopuścimy do tego".
Niemcy, podobnie jak wiele krajów Unii Europejskiej i Wielka Brytania, w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat w coraz większym stopniu polegały na importowanym gazie jako czystszej – choć nadal zanieczyszczającej – alternatywie dla węgla.
Wiele z tych krajów zasygnalizowało teraz, że będą spalać więcej węgla, próbując powstrzymać przepływ gotówki do Moskwy i zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne w odpowiedzi na wojnę Rosji na Ukrainie.
Wielka Brytania przedłużyła życie elektrowni węglowej, aby wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne, pomimo zeszłorocznego lobbowania innych krajów, aby „oddały węgiel do historii”.
„Kraje podejmują trudne, pilne decyzje w sytuacji kryzysowej” – powiedział Dave Jones z think tanku Ember.
Jones nazwał decyzję Niemiec o ponownym zwiększeniu energii węglowej „reakcją nadzwyczajną, ale miejmy nadzieję, że krótkoterminową”.
„Idąc dalej, rządy muszą skupić się na tym, jak zmniejszyć zapotrzebowanie na gaz” – powiedział.
Do tej pory ich reakcja skupiała się na podwojeniu budowy energii wiatrowej i słonecznej do wytwarzania energii elektrycznej, ale będą potrzebować „szybkich działań dla wszystkich sektorów wykorzystujących gaz”, takich jak przemysł ciężki i ogrzewanie, dodał.
Mohamed Adow, który prowadzi think tank klimatyczny Power Shift Africa, powiedział, że zwiększenie ilości węgla było „niszczącym ciosem” dla ludzi na pierwszej linii frontu kryzysu klimatycznego.
Ponieważ bogaci, historyczni truciciele, tacy jak Niemcy, nie zbudowali jeszcze wystarczającej ilości energii wiatrowej i słonecznej, to „wrażliwy na klimat ucierpi na konsekwencjach, gdy Niemcy przestawią się na węgiel”, dodał Adow.
Sky nevs