
Fot. MOHAMMED MOHAMMED / XINHUA / EAST NEWS
Kryzys w Jemenie jest opisywany jako największy kryzys humanitarny na świecie. ONZ wskazuje, że w tym roku głodować będzie aż 16 mln Jemeńczyków, a już teraz 50 tys. ludzi znajduje się na skraju śmierci.
Organizacja Narodów Zjednoczonych mówi o drastycznie pogarszającej się sytuacji w Jemenie. Rozpoczęła się wraz wojną domową, która wybuchła tam w 2015 roku, i trwa do dziś.
Według szacunków pomocy humanitarnej potrzebuje 80 procent Jemeńczyków. Wojna uniemożliwia udzielenie pomocy międzynarodowych organizacji. Wiele portów jest kontrolowanych przez grupy, które odrzucają pomocną dłoń. Tragiczną sytuację w regionie potęguje pandemia COVID-19.
Klęska głodu pochłonie życie milionów ludzi
ONZ podaje, że głodem zagrożonych jest obecnie 16 mln ludzi. Z powodu głodu już teraz 50 tys. z nich jest w stanie agonalnym. W najbliższym czasie dołączyć może do nich aż 5 mln istnień.
Połowa najmłodszych dzieci tego kraju jest skrajnie niedożywiona. W 2021 roku ponad 2,3 mln dzieci poniżej 5. roku życia będzie niedożywiona.400 tys. z nich umrze, jeśli nie otrzyma na czas pomocy.
„Rosnąca liczba dzieci głodujących w Jemenie powinna nas wszystkich szokować i mobilizować. Każdy dzień bez działania, to kolejne ofiary wśród dzieci. Organizacje humanitarne potrzebują pilnego wsparcia finansowego i nieograniczonego dostępu do potrzebujących społeczności, aby móc ratować życie” – powiedziała Henrietta Fore, dyrektor generalna UNICEF.
Przewidywania wskazują, że w bieżącym roku ok. 1,2 mln kobiet w ciąży lub karmiących piersią będzie niedożywionych.
Wiele wskazuje na to, że lekarstwem na klęskę głodu jest zakończenie jemeńskiej wojny domowej, lecz ze względu na brak dialogu i ogromne zaangażowanie państw oraz ugrupowań z zewnątrz nie będzie to takie proste. Głód dla obu stron jest bronią.
o2.pl