
Zachodniopomorska Krajowa Administracja Skarbowa wykryła próbę wwiezienia nielegalnych odpadów do Polski. W samochodzie ciężarowym znajdowały się 24 tony odpadów.
Funkcjonariusze KAS skontrolowali w okolicach byłego przejścia granicznego Pomellen-Kołbaskowo samochód ciężarowy, oznaczony jako przewóz odpadów. Z dokumentów wynikało, że przewozi odpady papieru i tektury, nadane z Niemiec i skierowane do odbiorcy w Polsce.
Podczas kontroli okazało się jednak, że w naczepie znajdują się inne odpady. -Znajdowały się tam odpady zmieszane w formie sprasowanej, zawierające m.in. papier i tekturę, porozrywane worki foliowe i opakowania po napojach z tworzyw sztucznych, elementy gumowe, kawałki plastiku, odpady opakowań z tworzyw sztucznych po żywności czy też po produktach codziennego użytku w gospodarstwach domowych. Odpady były ponadto zabrudzone oraz wydzielały ostry, nieprzyjemny zapach, który mógł świadczyć o procesach fermentacyjnych pozostałości po żywności w przewożonych odpadach - poinformowała w środę rzeczniczka szczecińskiej Izby Administracji Skarbowej Małgorzata Brzoza.
Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej uznali, że zawartość naczepy mogła być mieszaniną odpadów, niesklasyfikowanych pod żadnym kodem w załącznikach do rozporządzenia PE w sprawie przemieszczania odpadów. Ładunek ocenił też Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Transport odpadów z naczepy został uznany za nielegalny - zakazany jest przywóz do Polski zmieszanych odpadów komunalnych i odpadów pochodzących z przetworzenia odpadów komunalnych.
Pojazd z ładunkiem został zabezpieczony w sposób uniemożliwiający oddziaływanie odpadów na środowisko.