
Mężczyzna odpoczywa w słońcu w Toledo, 19 maja. Temperatura w mieście ma w ciągu dnia sięgać nawet 37 stopni. Zdjęcie: Ismael Herrero/EPAZ
Prognozuje się, że temperatury w niektórych częściach południowej Hiszpanii przekroczą w sobotę 42C. Jest to spowodowane falą upałów o „nadzwyczajnej intensywności”, która przyniesie niebo pełne pyłu, zwiększone ryzyko pożarów lasów i piekielne warunki występujące zwykle w szczycie lata, a nie w połowie maja.
Rząd hiszpański uruchomił w czwartek wieczorem krajowy plan działania na wypadek nadmiernie wysokich temperatur, po tym jak państwowa agencja meteorologiczna Aemet ostrzegła, że Hiszpania stoi w obliczu „jednego z najgorętszych majów w tym kraju w ostatnich latach”.
Agencja poinformowała, że znad Afryki napływa masa gorącego, suchego powietrza, niosąc ze sobą pył z Sahary i „wyjątkowo wysokie” temperatury w ciągu dnia, które wynoszą od 10 do 15°C powyżej średniej sezonowej.
„Ostatnie aktualizacje modeli meteorologicznych potwierdzają niezwykłą intensywność tej fali upałów” – powiedział Rubén del Campo, rzecznik prasowy agencji Aemet.
„Dla całej Hiszpanii może to być najintensywniejsza majowa fala upałów w ciągu ostatnich 20 lat, zarówno pod względem temperatur maksymalnych, jak i minimalnych. Piątek i sobota będą ogólnie najgorętszymi dniami i chociaż w niedzielę nastąpi znaczny spadek temperatur w jednej trzeciej zachodniej części półwyspu, może to być najgorętszy dzień w częściach wschodniej części Hiszpanii i na Balearach”.
Prognosta agencji powiedział, że temperatury w dolinie Guadalquivir w Andaluzji w piątek mogą przekroczyć 40°C a następnego dnia 42°C. Dodał, że nawet gdy upał ustąpi w innych regionach, w północno-wschodniej części doliny Ebro może wystąpić temperatura 40°C lub wyższa – „coś niespotykanego w tym regionie w maju”.
Najwyższą temperaturę w Hiszpanii odnotowano w sierpniu ubiegłego roku, kiedy to w andaluzyjskim mieście Montoro temperatura osiągnęła 47,4°C.
Del Campo przypomniał ludziom o „ekstremalnym ryzyku” pożarów lasów na obszarach południowych, centralnych i północno-wschodnich, a także powiedział, że należy spodziewać się kolejnej pomarańczowej chmury pyłu Calima.
„To będzie ekstremalne wydarzenie a ryzyko związane z wysokimi temperaturami będzie istotne w wielu rejonach” – powiedział.
„Kolejną rzeczą, na którą należy uważać, jest pył w powietrzu, który może doprowadzić do kalimy na południu i wschodzie półwyspu, co będzie skutkowało mętnym niebem i ograniczoną widocznością. Stężenie pyłu w powietrzu może wzrosnąć w piątek i sobotę na całym półwyspie i Balearach, ponieważ powietrze napływające z północnej Afryki niesie z sobą pył znad Sahary. To ponownie spowoduje pogorszenie jakości powietrza”.
Hiszpański rząd zalecił, by ludzie się nawadniali i nosili lekkie ubrania, dodając, że należy uważać na dzieci, kobiety w ciąży, osoby starsze i przewlekle chore.
Chmura saharyjskiego pyłu ma również nadciągnąć nad Wielką Brytanię, która we wtorek doświadczyła najgorętszego jak dotąd dnia w roku, gdy temperatura na południowym wschodzie osiągnęła 27,5°C.
Wiosenne rekordy ciepła padły również we Francji, gdzie 38. dzień z rzędu notuje się temperatury powyżej normy. W niektórych miejscach na południu kraju temperatura już przekracza 33°C, a niektóre prognozy przewidują, że do końca tygodnia lokalnie wzrośnie do 37°C lub nawet 39°C, czyli o około 17°C więcej niż wynosi średnia sezonowa.
W południowych miastach Albi, Tuluzie i Montélimar temperatura w maju wyrównała lub przekroczyła swoje poprzednie rekordy, dochodząc w środę do 33,7°C, 33,4°C i 33,8°C. Nawet w La Hague w północno-zachodniej Normandii było 27°C, więcej niż dotychczasowy rekord wynosił dotychczasowy rekord z maja 1922 roku.
W Paryżu temperatura w nocy ze środy na czwartek nie spadła poniżej 20°C, co zdarzyło się po raz pierwszy na tak wczesnym etapie roku w ciągu półtora wieku od rozpoczęcia pomiarów w stolicy. O 3 nad ranem temperatura wynosiła jeszcze blisko 22°C.
Oczekuje się, że fala upałów utrzyma się w południowej Francji co najmniej do niedzieli, a być może nawet do poniedziałku – podało Météo France, dodając: „To wyjątkowy okres wysokich temperatur, jeśli chodzi o to, jak wcześnie się pojawił, jak długo ma trwać i jak dużą część kraju obejmuje”.
Krajowy prognosta stwierdził, że obecnie jest „wysoce prawdopodobne”, że będzie to najgorętszy maj w historii, ze średnimi temperaturami co najmniej 3°C powyżej normy w ciągu całego miesiąca, a lokalnie znacznie więcej. W 2011 roku najwyższe odnotowane do tego momentu majowe temperatury średnio były wyższe tylko o 1,8°C od normy.
François Jobard, prognostyk Météo France, powiedział, że Francja nie doświadczyła majowej fali upałów „od czasu, gdy w 1947 roku zaczęto rejestrować dane z całego kraju. Najgorętszy dzień w maju zawsze utrzymywał się na poziomie znacznie poniżej 25,3°C. W rzeczywistości taka temperatura nigdy jeszcze nie wystąpiła we Francji przed 20 czerwca”.
W 16 regionach Francji ograniczono już zużycie wody, a w 22 – głównie w południowo-wschodniej i południowo-zachodniej części kraju – „bardzo prawdopodobne” jest wystąpienie poważnej suszy do końca lata. Władze poinformowały, że w tym tygodniu również odnotowano niepokojące poziomy ozonu w dolinie Rodanu.
Météo France stwierdziło, że takie epizody ekstremalnych upałów będą prawdopodobnie coraz dłuższe i bardziej dotkliwe, będą się wcześniej zaczynać i częściej powtarzać w miarę postępu globalnego ocieplenia – choć dodaje, że w tym roku nic nie wskazuje na to, by niezwykle gorąca wiosna zapowiadała rekordowo gorące lato.
Na początku tego tygodnia brytyjski urząd meteorologiczny poinformował, że prawdopodobieństwo wystąpienia niedawnej rekordowej fali upałów, która w niektórych częściach Indii i Pakistanu osiągnęła temperaturę 51°C, wzrosło ponad stokrotnie z powodu kryzysu klimatycznego.