
12-piętrowy wieżowiec mieszkalny w Gazie został trafiony izraelską rakietą we wtorek późnym wieczorem i runął na ziemię - powiedzieli świadkowie. Zawyły w Tel Awiwie i środkowym Izraelu syreny ostrzegające przed zbliżającym się ogniem rakietowym - powiedzieli świadkowie agencji Reuters. Na razie nie ma informacji o ofiarach. Gaza odpowiedziała - Hamas wystrzelił 130 rakiet na Izrael.
- Świadkowie mówią, że wieża mieszkalna w Gazie zawaliła się w wyniku izraelskiego nalotu.
Ponadto syreny słychać było bliżej Strefy Gazy, w tym w mieście Aszkelon i pobliskich miejscowościach.
Amichai Stein, korespondent izraelskiego radia Kann News, udostępnił na Twitterze mapę z zaznaczonymi miejscami ataku Dżihadystów.
Izrael wstrzymał wszystkie loty na lotnisku Ben Guriona w Tel Awiwie z uwagi na możliwość ataków powietrznych z Gazy - podała izraelska telewizja.
Mieszkańcy zostali ostrzeżeni?
Świadkowie twierdzą także, że mieszkańcy budynku i ludzie mieszkający w pobliżu zostali ostrzeżeni, aby ewakuować okolicę na około godzinę przed nalotem. Nie było od razu jasne, czy budynek został w pełni ewakuowany i czy były ofiary.
Słychać również odgłosy wielokrotnych eksplozji, zaledwie kilka minut po tym, jak bojownicy Hamasu i Islamskiego Dżihadu w Gazie zapowiedzieli odpowiedź na izraelski nalot na wieżowiec w Strefie Gazy, który miał miejsce wcześniej wieczorem.
Odwet Dżihadystów
Grupa bojowników Islamskiego Dżihadu w Gazie zapowiedziała o godz. 20 czasu polskiego ostrzał rakietami Tel Awiwu w odpowiedzi na izraelski atak lotniczy we wtorek wieczorem, w wyniku którego zawalił się 12-piętrowy blok mieszkalny w Strefie Gazy.
- W odpowiedzi na ataki na domy mieszkalne i ludność cywilną, spotkanie z rakietami ruchu oporu na niebie Tel Awiwu odbywa się o godzinie 21:00 - powiedział rzecznik Islamskiego Dżihadu Abu Hamza.
Ostrzał z Palestyny
Co najmniej 6 osób zostało rannych w wyniku uderzenia palestyńskiej rakiety w miasto Holon znajdujące się na południe od Tel Awiwu - poinformowali we wtorek wieczorem miejscowi lekarze. - Udzielałem pierwszej pomocy ofiarom, które miały siniaki i rany. Wygląda na to, że zostali zranieni przez odłamki i eksplozję. Po udzieleniu pierwszej pomocy zabrano ich do szpitala, byli w pełni przytomni - powiedział jeden z lekarzy.
Według policji, rakiety spadły poza Tel Awiwem na miasta Rishon Lezion i Ramat Gan, a także Sdot i arabskie miasto Taibe.
Lekarze poinformowali, że w Rishon Lezion znaleźli nieprzytomną kobietę. Do szpitala zabrano również mężczyznę, który doznał silnego ataku paniki, gdy w wyniku ataku rakiety doszło do pożaru.
Gaza ostrzelała Izrael
Kolejne bezpośrednie trafienie rakiety w domy mieszkalne, tym razem w Ashkelon i Aszdodu. Dwie kobiety nie żyją, a ponad 90 osób zostało rannych.
Kolejne bezpośrednie trafienie, tym razem w Ashkelon.
Rakiety uderzyły w kilka domów; ranna została czteroosobowa rodzina. Ofiary śmiertelne to dwie kobiety - jedna po osiemdziesiątce, druga po sześćdziesiątce. Ta młodsza to Hinduska, która pracowała jako opiekunka starszej.
Czterech członków jednej rodziny zostało po ataku przewiezionych do Centrum Medycznego Barzilai w Aszkelonie. 40-letni ojciec doznał urazu głowy, jego stan jest ciężki, matka jest w umiarkowanym stanie, a dzieci odniosły lekkie obrażenia.
polsatnews