
Psy atakujące owcę / Fot. facebook.com/spottedstarachowicepl
W niedzielę w sanktuarium w Kałkowie (woj. świętokrzyskie) rozegrała się niecodzienna scena. Dwa psy rzuciły się na owcę w żywej szopce bożonarodzeniowej. Dramat rozegrał się na oczach zwiedzających.
Do sieci trafiło straszne nagranie z żywej szopki bożonarodzeniowej w Kałkowie (woj. świętokrzyskie). Na filmie widać jak dwa psy próbują zagryźć owcę.
– „Dogoniliśmy dzikie psy na chwilę, ale później znów wróciły. Były to dzikie głodne psy, które chciały ja po prostu zjeść, sami się baliśmy, bo byliśmy z małym dzieckiem” – podała autorka nagrania na facebookowym profilu Spotted Starachowice.
Kobieta wspomina też o reakcji księdza, któremu poszła pokazać nagranie.
– „Ksiądz, do którego poszliśmy z filmem, stwierdził: "Proszę się nie przejmować, owce mają grubą skórę nic im nie będzie. Sprawą zajmują się już odpowiednie służby” – napisała.
Całe zajście można obejrzeć TUTAJ
Psy próbowały rozszarpać owcę
Na nagraniu widzimy, jak dwa psy rwą z owieczki kłęby wełny, gryzą ją za uszy niebezpiecznie blisko szyi czy próbują odgryźć zwierzęciu nogę.
Kustosz sanktuarium ksiądz Zbigniew Stanios w rozmowie z Echo Dnia stwierdził że zaatakowana przez psy owca przeżyła. Razem z innymi zwierzętami z szopki została przeniesiona do stałych zagród, otoczonych solidnym ogrodzeniem.
– „Przykre, że zamiast odgonić psy, ktoś to nagrywał. Zostawiam to bez komentarza. Mogę jedynie powiedzieć, że żaden z księży nie potwierdza, by wypowiedział słowa zacytowane w tekście pod nagraniem. Ja również z nikim wtedy nie rozmawiałem i nie było z mojej strony takiej wypowiedzi. Owca jest żywa, zdrowa i przeniesiona w bezpieczne miejsce” – skomentował duchowny
o2.pl / facebook.com/spottedstarachowicepl