Kary nałożone przez sanepid na Face2Face nielegalne. Szef sanepidu Michał Dudek odpowie przed sądem

Reklama

sob., 06/12/2021 - 11:22 -- zzz

Wprowadzone w Polsce obostrzenia, a właściwie ich podstawa prawna, niemal od początku wzbudzały wiele wątpliwości prawników i samych przedsiębiorców. Zwracali oni uwagę na brak wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. Konstytucjonaliści zaznaczają, że tylko wprowadzenie stanu nadzwyczajnego może powodować ograniczenia wolności i praw człowieka polegające m.in. na zawieszeniu działalności określonych przedsiębiorców czy też nakazie lub zakazie prowadzenia działalności gospodarczej. Co więcej, ustawa o stanie klęski żywiołowej określa też zasady wypłaty odszkodowań zamkniętym firmom.

Co to oznacza dla przedsiębiorców? Jak przekonują eksperci, stan nadzwyczajny nie jest potrzebny, aby przedsiębiorcy mogli starać się o odszkodowanie za doprowadzenie do zamknięcia ich firm. Mogą to zrobić na gruncie przepisów kodeksu cywilnego.

Za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność m.in. Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego. Wielu prawników uważa, że brak wprowadzenia stanu klęski żywiołowej jest takim zaniechaniem, a przedsiębiorcy mogą domagać się wyrównania strat, jak i utraconych korzyści, których nie zrekompensowały środki z tarcz antykryzysowych.

Przykład Fac2Face

Sanepid zwróci Face 2 Face 30 tys. złotych pobranych jako kara. Właściciele nie odpuszczą dyrektorowi PSSE w Rybniku

Wygraliśmy, dostaliśmy pismo odnośnie pierwszej kary z sanepidu. Pieniążki będą już dzisiaj zlecone do zwrotu – ogłosili właściciele klubu Face 2 Face. Chodzi o 30 tysięcy złotych kary, którą wymierzył wojewódzki sanepid. Przedsiębiorcy zapowiadają, że z konsekwencjami musi liczyć się Michał Dudek – szef sanepidu w Rybniku.

Przypomnijmy, w marcu tego roku Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Katowicach z rażącym naruszeniem prawa nałożyła na klub Face 2 Face w Rybniku 60 tysięcy złotych kary. Dwa razy po 30 tys. złotych.

- Dwie decyzje na klub Face2Face w wysokości dwukrotnie 30 000 zł, jedna dotyczy prowadzenia działalności gastronomicznej pomimo zakazu i obostrzeń, druga za organizowanie zabaw tanecznych, bez zabezpieczenia i dystansów społecznych, co może być przyczyną szerzenia się chorób, czyli covidu – mówił wtedy Grzegorz Hudzik, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.

Z kolei Marcin Koza dodał, że od początku kara była nałożona w sposób nielegalny. Zapowiedział też postępowanie cywilne dla Michała Dudka – szefa rybnickiego sanepidu.

- Mamy wolną drogę, by zmierzyć się z tym, kogo chcemy najbardziej przedstawić – dyrektora sanepidu w Rybniku. Jemu na pewno nie odpuścimy. Jest w nim tyle jadu, nienawiści do drugiego człowieka. Ta osoba powinna odczuć to, co poczuli inni przedsiębiorcy: Gryfa Lama, Żółty Młynek, Batumi. W sumie naliczyliśmy 8 kar. Wierzę, że wszystkie zostaną umorzone. Wszyscy razem zadziałamy przeciwko osobie, która chciała wyrządzić tyle zła – podkreślił Marcin Koza.

Michał Dudek 

Właściciele F2F dodali, że pieniądze zebrane na zbiórce zostaną wypłacone na to, co wybiorą klubowicze. Tak się stanie, gdy sanepid zwróci drugą karę.

- Mamy kilka propozycji, ale będziemy czekali na wasze pomysły. Nie chcemy ich trzymać, to Wasza pomoc. Nie chcemy by się zmarnowały – usłyszeliśmy.

Autor: 
zzz
Źródło: 

plportal.pl

Polub Plportal.pl:

Reklama