Listonosz miał koronawirusa

Reklama

sob., 04/11/2020 - 13:18 -- zzz

Listonosz z Solca Kujawskiego, niedaleko Bydgoszczy, miał koronawirusa. Na wszystkich, którzy mieli z nim kontakt padł blady strach. Ten przykład pokazuje, jak niefortunnym pomysłem są wybory korespondencyjne? 

Listonosz, tak samo jak wszyscy ludzie pracujący wciąż aktywnie, nie zdalnie oraz pozostający w kontaktach z innymi, ma większe szanse na zakażenie się koronawirusem. Tak też było w przypadku mężczyzny z Solca Kujawskiego, niedaleko Bydgoszczy. 
Okazało się, że listonosz miał koronawirusa. W czasie, kiedy kontakt z nim narażał na zakażenie patogenem - roznosił listy. Teraz prawdopodobnie wiele osób, które miały z nim styczność, czeka obowiązkowa kwarantanna.  

Przekazaliśmy tę listę służbom sanitarnym, które podejmują decyzję o kwarantannie

- mówi Justyna Siwek, rzeczniczka Poczty Polskiej.

W związku z zaistniałą sytuacją, placówka przy ul. 23 stycznia została zdezynfekowana i jest już ponownie otwarta. Dodatkowo Poczta Polska zapewnia, że posiada adresy osób, które są objęte w Polsce kwarantanną i podjęła w związku z tym odpowiednie kroki.

Wstrzymaliśmy doręczanie listów poleconych i paczek pod te adresy. One są bezpłatnie przechowywane w placówkach pocztowych i zostaną doręczone po zakończeniu okresu izolacji

- dodaje rzeczniczka.

Pracownicy poczty są wyposażeni w niezbędny w czasach pandemii sprzęt. Mają jednorazowe rękawiczki, maseczki i płyny do dezynfekcji. W każdej placówce, w której nie było szyb, zostały zamontowane przesłony szklane lub z pleksi.

Niestety, ta sytuacja dobitnie pokazuje, jak nietrafionym pomysłem są korespondencyjne wybory prezydenckie w maju. W końcu w Poczcie Polskiej również może zawieść czynnik ludzki.

Nie wiadomo, gdzie i od kogo zakaził się chory listonosz. Mamy nadzieję, że szybko wróci do zdrowia. 

Autor: 
zzz
Źródło: 

planeta.pl

Polub Plportal.pl:

Reklama