Około 50 tysięcy osób wzięło udział w piątkowej uroczystości pożegnalnej Karela Gotta. O godz. 11 w sobotę w katedrze św. Wita, Wacława i Wojciecha na praskim wzgórzu zamkowym rozpoczęła się msza pogrzebowa "Sinatry Wschodu".
Karel Gott zmarł we wtorek 1 października po ciężkiej chorobie - w połowie września 80-letni wokalista poinformował, że zmaga się z ciężką białaczką. Stał się symbolem czeskiej piosenki i postacią rozpoznawalną na całym świecie.
W sobotnie południe (12 października) w katedrze św. Wita, Wacława i Wojciecha na praskim wzgórzu zamkowym arcybiskup praski, kardynał Dominik Duka odprawił mszę żałobną. Obecni byli goście zaproszeni przez rodzinę - w sumie około tysiąca osób.
Przebieg uroczystości transmitowany był na telebimach ustawionych przed katedrą i Zamkiem. Jak poinformował tabloid "Blesk" wokalista miał wcześniej zaplanować swój własny pogrzeb.
Ceremonia pożegnania miała charakter państwowy. Pierwsi goście pojawili się w katedrze ok. godz. 9 rano.
W mszy św. uczestniczyli m.in. prezydent Czech Miloš Zeman z rodziną, premier Andrej Babiš z żoną Moniką, minister kultury Lubomír Zaorálek, przewodniczący Izby Deputowanych Radek Vondráček, wdowa po prezydencie Vaclavie Havlu Dagmara i inni politycy, a także przyjaciele Karela z branży: Felix Slovacek, Petr Janda, Michał David, Monika Absolonova i Helena Vondrackova.
Wdowie Ivanie Gottovej towarzyszyły najmłodsze córki Karela Gotta, 13-letnia Charlotte Ella i 11-letnia Nelly Sofia.
"Chcemy podziękować Bogu za dar życia, który był darem zmarłego Mistrza. Chcemy również podziękować jego rodzicom, całej rodzinie i jego przyjaciołom, którzy wspierali go w jego życiu. Nie tylko mężowie stanu, monarchowie i monarchowie są żegnani w tym miejscu, ale także ludzie, którzy udowodnili, że naprawdę kochają ten kraj i jego mieszkańców" - mówił kardynał Duka.
"Był hojny i chętnie pomagał ludziom w potrzebie i niedostatku. Uznał wartości, które czynią ludzkie życie pięknym i bogatym. I często sumienie zadawało mu pytania, na które szukał odpowiedzi" - podkreślał Duka.
Swoje modlitwy ofiarowali m.in. Dagmara Havlova, aktor Jiří Bartoška i wieloletnia przyjaciółka Gotta, wokalistka Eva Pilarová. Pieśń "Ave Maria" w katedrze wykonała Lucie Bílá.
Wzruszające słowa pożegnania przekazała 88-letnia aktorka Jiřina Bohdalová, która przypomniała obietnicę, którą złożył jej Gott - to właśnie on miał przemawiać na jej pogrzebie. "Tak naprawdę tylko raz nie spełnił swojej obietnicy" - mówiła.
Na zakończenie mszy zebrani usłyszeli piosenkę "Srdce nehasnou", którą Gott w tym roku nagrał z córką, Charlotte Ellą.
Według czeskich mediów, po mszy żałobnej ciało Karela Gotta zostało przewiezione do jednego z krematorium w Pradze. Transportowi z Zamku Praskiego do krematorium towarzyszyły zwiększone środki bezpieczeństwa. Miejsce przechowywania urny z szczątkami Karela Gotta nie jest jeszcze znane.
Interia
