
W kolejnych brutalnych starciach w więzieniu w Ekwadorze zginęło co najmniej 68 więźniów. „Ponadto co najmniej 25 skazańców zostało rannych w areszcie Guayas N1 w pobliżu portowego miasta Guayaquil” – poinformowała ekwadorska prokuratura na Twitterze.
Według ekwadorskiej gazety „El Universo” policja skonfiskowała broń palną i materiały wybuchowe. Tamtejsza policja napisała wcześniej na Twitterze, że w areszcie odbyła się akcja mająca na celu przywrócenie porządku i opanowanie więzienia. Dzięki interwencji policji „udało się uratować ludzkie życie” - powiedział gubernator prowincji Guayas, Pablo Arosemena.
118 zabitych w zamieszkach wrześniowych
Walki między więźniami rozpoczęły się w piątek. Osadzeni powiedzieli, że godzinami słyszeli strzały i eksplozje - podała agencja informacyjna AP. We wrześniu starcia między rywalizującymi gangami w tym samym więzieniu spowodowały śmierć co najmniej 118 osób, a 79 więźniów zostało rannych. Była to jak dotąd największa masakra w ekwadorskim systemie karnym, w której w lipcu w zamieszkach więziennych zginęło łącznie 21 skazańców. W lutym, w kilku więzieniach, w brutalnych starciach zginęło 79 ludzi.
Zamieszki między rywalami
W chronicznie przepełnionych ekwadorskich więzieniach dochodzi do walk między członkami rywalizujących gangów, powiązanych z meksykańskimi kartelami narkotykowymi. Dzięki położeniu pomiędzy Kolumbią i Peru - głównymi producentami narkotyków - Ekwador jest ważnym ośrodkiem przemytu narkotyków do USA i Europy. Prezydent Ekwadoru - Guillermo Lasso - ogłosił w październiku stan wyjątkowy, aby dać policji więcej swobody w walce z przestępczością narkotykową.