
Nie do wiary! Ta historia nie powinna mieć miejsca. Rodzicom grozi ograniczenie władzy rodzicielskiej, bo ich syn zwrócił w szkolę uwagę koledze narodowości ukraińskiej, który wychwalał Stepana Banderę. Szkoła postawiła uczniowi zarzut… nacjonalizmu! O sprawie napisała na Twitterze Magdalena Majkowska z Ordo Iuris, która reprezentuje rodziców polskiego ucznia.
Uczeń na przerwie, zwrócił uwagę koledze narodowości ukraińskiej, który wychwalał S. Banderę, że w Polsce uważany jest on za bandytę. Szkoła zgłosiła sprawę do sądu opiekuńczego w Toruniu, stawiając polskiemu uczniowi zarzut nacjonalizmu
—poinformowała na Twitterze Magdalena Majkowska z Ordo Iuris.
Magdalena Majkowska@MagdaMajkowska
Uczeń na przerwie, zwrócił uwagę koledze narodowości ukraińskiej, który wychwalał S. Banderę, że w Polsce uważany jest on za bandytę. Szkoła zgłosiła sprawę do sądu opiekuńczego w Toruniu, stawiając polskiemu uczniowi zarzut nacjonalizmu.
Więcej info wkrótce na @OrdoIuris.
Przykro mi, ale nie. Sama bym nie uwierzyła, gdyby nie to, że byłam dzisiaj na I rozprawie przed SR w Toruniu reprezentując rodziców polskiego chłopca. Toczy się wobec nich postępowanie o ograniczenie władzy rodzicielskiej nad synem na skutek zawiadomienia szkoły
—odpowiedziała internaucie Majkowska.
Andrzej Śledź@SledziuStream
· 15h
Replying to @MagdaMajkowska @OrdoIuris
To chyba fejk, prawda?
Magdalena Majkowska@MagdaMajkowska
Przykro mi, ale nie. Sama bym nie uwierzyła, gdyby nie to, że byłam dzisiaj na I rozprawie przed SR w Toruniu reprezentując rodziców polskiego chłopca. Toczy się wobec nich postępowanie o ograniczenie władzy rodzicielskiej nad synem na skutek zawiadomienia szkoły.
Przypomnijmy:
Ukraina to jedyne państwo na świecie, gdzie ludobójcom stawia się pomniki, a w szkołach obowiązuje faszystowska ideologia oparta na Banderze i innych zbrodniarzach. Za krytykowanie rzekomych ukraińskich bohaterów grozi więzienie.
Ukraińska Powstańczej Armii (UPA), to zbrodnicza organizacja, która od wiosny 1943 roku prowadziła działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej, zmierzające do jej całkowitego usunięcia z tych terenów. Na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943-45 zginęło ok. 150 tys. Polaków, zamordowanych przez oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii - i miejscową ludność ukraińską.
Zbrodnie na Polakach dokonywane były niejednokrotnie z niebywałym okrucieństwem, palono żywcem, wrzucano do studni, używano siekier i wideł, wymyślnie torturowano ofiary przed śmiercią, a także gwałcono kobiety.
Doliczono się aż 362 metod tortur, którym banderowcy poddawali swe ofiary. A mordowali w wymyślny sposób, m.in. nabijali na pal, przecinali piłą, palili żywcem, czy też obcinali poszczególne części ciała. Bez wyjątku - dzieciom, kobietom czy starcom.
wpolityce/plportal.pl